2014-06-02

Marta Gos i Martyna Sobczak - wywiad ze zwyciężczyniami 6. edycji Fashion Designer Awards

Wygrana w FDA to Wasz pierwszy wspólny sukces jako duetu, jaka była Wasza reakcja, gdy usłyszałyście, że to Wy wygrywacie 6. edycję?
Martyna: To było coś wspaniałego, ogromna satysfakcja, radość i... spokój. Teraz możemy postawić sobie kolejny cel. Uwielbiamy nowe wyzwania.
Marta: Jesteśmy bardzo szczęśliwe, że nasza praca została doceniona. Biorąc udział w FDA chciałyśmy sprawdzić się jako zespół, co się nam chyba udało. Ponadto, odbiór naszych projektów był bardzo pozytywny, co dodatkowo nas uskrzydliło i zmobilizowało do dalszej pracy. O sukcesie dowiedzieli się nasi wykładowcy i dziekan na uczelni - ich wsparcie i gratulacje były dla nas bardzo ważne.

Jak to się stało, że trafiłyście do Londynu?
Martyna: Zawsze marzyłam o studiowaniu mody w Londynie. Właściwie, odkąd byłam małą dziewczynką. Moja przygoda z modą zaczęła się jednak w Polsce, w Szkole Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie. Następnie wyjechałam do Londynu, aby tam spróbować swoich sił. Odbyłam dwumiesięczną praktykę w Aquascutum na dziale Quality jako Assistant Garment Technologist, potem zrobiłam dwa krótkie kursy na London College of Fashion: Fashion Design Menswear oraz Menswear Pattern Cutting. Dlaczego moda męska? To właśnie w SAPU podczas przygotowywania swojej kolekcji dyplomowej zrozumiałam, że pociąga mnie moda męska i to jest to czym chciałabym się zająć. Kolejnym krokiem było złożenie swoich papierów do Central Saint Martins i to właśnie tam na rozmowach kwalifikacyjnych poznałam Martę. Nasze spotkanie było niezwykłe. W rezultacie obie spotkałyśmy się ponownie już jako studentki pierwszego roku w London College of Fashion na wydziale Fashion Design Technology Menswear.
Marta: Po zakończeniu studiów na Wydziale Anglistyki UW oraz po dyplomie w MSKPU postanowiłam spełnić swoje marzenie i spróbować swoich sił w Londynie, kształcąc się dalej w dziedzinie projektowania mody. Przed wyjazdem pracowałam półtora roku jako asystentka działu mody w Twoim Stylu, gdzie od środka poznałam pracę przy stylizacjach i sesjach. Było to bardzo ciekawe i wartościowe doświadczenie, jednak podjęłam decyzje o przeprowadzce i zaaplikowałam do LCF.

Skąd pomysł na kolekcję?
Marta: Myślałyśmy nad tym co jest dla nas inspirujące w temacie lat 20. i 30. Podobały nam się tkaniny z tamtego okresu, ich połysk i bogactwo detalu. Postanowiłyśmy zdekonstruować tkaniny, które wykonałyśmy ręcznie. Korzystałyśmy z maszyny, która łączy ze sobą różne włókna. Efekt został wykorzystany np. na tyle kurtki czy w elementach widocznych na sukienkach.
Martyna: Wykorzystałyśmy również technikę nadruku na tkaninie - wykonałyśmy projekt, który później został wydrukowany na jedwabiu. Ponadto, użyłyśmy prasy termicznej do scalenia ze sobą różnych włókien i tkaniny (ten element można zauważyć np. w rękawach kombinezonu).

Jak się pracuje w duecie?
Marta: Myślę, że głównie dzięki naszej przyjaźni i że trzymamy się razem od pierwszej chwili odkąd się poznałyśmy, praca razem była dla nas rzeczą naturalną. Nie boimy się zaznaczyć własnego zdania, ale tak naprawdę idealnie się uzupełniamy. Nawet myślimy tak samo... Czasem jest to przerażające!
Martyna: Obie mamy nieco inny styl projektowania kiedy zajmujemy się tym osobno. Jednak, co jest absolutnie niezwykłe, kiedy podjęłyśmy się wyzwania aby stworzyć pierwszy wspólny projekt, okazało się, że mamy taką samą wizję. Nasza estetyka może się czasem różnić, to jednak sprawia, że projektowanie razem jest niesamowicie twórczym procesem. Nasze style łączą się, tworząc coś niepowtarzalnego. To jakby dodatkowa pula pomysłów.

Przed Wami wyjazdy związane z nagrodami, to ciekawe doświadczenia, a jakie macie plany do końca roku?

Marta: Dzięki FDA będziemy miały ciekawe i intensywne pół roku. Bardzo się cieszymy z możliwości odbycia stażu u Alexandry Moury. Cenimy ją za ciekawe kolekcje i świetne operowanie tkaniną w projektach. Ponadto, planowałyśmy razem zwiedzić Lizbonę. Myślę, że połączymy przyjemne z pożytecznym. Natomiast po wakacjach, dzięki targom Tissu Premier w Lille, sponsorowanym przez Whirpool, będziemy mogły szukać inspiracji do swoich kolekcji dyplomowych, a przede wszystkim zebrać kontakty potrzebne na pokazanie nowych pomysłów w trakcie 7. edycji FDA.
Martyna: Nie możemy się doczekać także wyjazdu na Paris Photo ze zwycięzcą Kazar Photo Design Project. Myślę, że najbliższe pół roku będzie bardzo produktywne.

Gdzie można kupić rzeczy Waszego projektu?
Martyna: Obecnie wykonujemy projekty indywidualne dla klientów. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt mailowy: gos.and.sobczak@gmail.com

Dla kogo projektujecie? Kogo chciałybyście ubrać?
Marta: Projektujemy zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Nie lubimy ograniczać się opisami o idealnym kliencie. Projektujemy dla ludzi.

foto: AKPA